Oczekiwania związane z rozgrywkami Euro 2020 były wśród Polaków duże. Wiedzieliśmy, że nasza kadra jest mocna przynajmniej na tyle, aby osiągnąć przynajmniej trzecie miejsce w grupie i liczyć na awans do dalszej fazy turnieju. Tak się jednak nie stało. Przedstawiamy Wam kilka ciekawostek związanych z minionymi rozgrywkami mistrzowskimi Europy.
1. Nie prowadziliśmy nawet przez chwilę
Polska znalazła się na szarym końcu statystyk dotyczących liczby minut na prowadzeniu. Nasza reprezentacja ani przez minutę nie była w stanie objąć prowadzenia w meczu. Nie jesteśmy jednak w tej statystyce osamotnieni, gdyż z podobnymi trudnościami zmagały się reprezentacje Macedonii, Turcji oraz Szkocji. Statystyka ta dobitnie pokazuje, jak bardzo Polacy nie mogli odnaleźć się podczas turnieju rozgrywanego z rocznym opóźnieniem.
2. Lewandowski szóstym strzelcem
Robert Lewandowski na Euro 2020 zanotował 3 trafienia. Dwa gole strzelił w meczu ze Szwecją, a jedną bramkę zainkasował przeciwko Hiszpanii. Trzy gole wywindowały Polaka na szóste miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Euro 2020. Królem trafień został Cristiano Ronaldo (5 goli). Podobną liczbę trafień zdobył Patrik Schik, a po 4 gole zanotowali: Karim Benzema, Emil Forsberg, Harry Kane, Romelu Lukaku.
3. Polacy nie byli faworytem, ale wieszczono im wyjście z grupy
Kursy bukmacherów w kontekście rozgrywek grupowych Euro 2020 były jasne. Największym faworytem do wyjścia z grupy była Hiszpania, a tuż za nią plasowała się Szwecja. Polskę stawiano na trzecim miejscu, a tabelę miała domknąć Słowacja. Dzięki nowemu regulaminowi turnieju Polacy nawet z trzeciego miejsca w grupie mogli awansować do kolejnej fazy turnieju. I takie przewidywania bukmacherskie pojawiały się najczęściej. Stało się jednak nieco inaczej – Polska zajęła ostatnie miejsce w grupie, a z pierwszego miejsca wyszła nie Hiszpania, ale Szwecja.
4. Rekordziści na wielu płaszczyznach
Niestety, Polska zyskała miano najbardziej pechowej drużyny Euro 2020. Nasi reprezentanci dosłownie brylowali w różnego rodzaju statystykach – niestety, zwykle dotyczyły one wstydliwych kwestii. Polska była drużyną, która najszybciej straciła gola podczas turnieju. Już w drugiej minucie meczu ze Szwecją nasi rywale objęli prowadzenie za sprawą trafienia Emila Forsberga. Do tych wstydliwych osiągnięć należy dołożyć także najszybciej strzelony gol samobójczy na turnieju – Szczęsny wpakował piłkę do swojej siatki w 18. minucie spotkania ze Słowacją.
5. Wybitnie słaby turniej
Nie możemy się oszukiwać, że Euro 2020 było dla Polaków udanym turniejem. Co prawda można znaleźć kilka pozytywów, m.in. w kontekście gry Roberta Lewandowskiego czy remisu z reprezentacją Hiszpanii. Niestety, popełniliśmy także szereg różnych błędów, przez co zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie z dorobkiem jednego punktu. Wielu ekspertów podkreślało, że Polska dysponowała niepoukładaną i słabo zorganizowaną defensywą – bez Łukasza Piszczka to już nie było to samo. Podczas 3 meczów w grupie straciliśmy aż 6 bramek. Do niekorzystnych statystyk należy doliczyć także najszybciej otrzymaną czerwoną kartkę w meczu (Grzegorz Krychowiak).
Podsumowanie
Na Euro 2020 nic się nam nie układało. Zaczęliśmy fatalnie od porażki ze Słowacją. Nieco nadziei przyniósł zremisowany mecz z Hiszpanią, po którym musieliśmy odnieść triumf nad Szwecją. Tak się jednak nie stało. Tym samym Polska znalazła się w gronie najsłabszych drużyn turnieju.Artykuł powstał przy współpracy z serwisem akcjewisla.pl, na którym można znaleźć ciekawostki związane z krakowskim klubem.